wtorek, 23 lutego 2010

Kania Polska 1921022010

Czyli niezapomniany weekend w gronie znajomych z MW, który odbył się pod Warszawą.
Każdy dzień był wypełniony masą atrakcji i szkoda, że wszystko tak szybko się skończyło.

Piątek upłynął pod znakiem szalonego CurvyParty, kto nie był ma czego żałować :D
A w sobote Bart zorganizował event "Whose line it is anyway"
Odbyła się również uroczysta koronacja Księcia Crowa


Jednak niestety wszystko co dobre, szybko sie kończy i ani się obejrzałam a juz siedzę w Cieszynie. Mam nadzieję, że uda się zorganizować majówkę w Kani i będziem się bawic rownie dobrze, co ostatnio :D

Brak komentarzy: